Rosja twierdzi, że jej szczepionka przeciwnowotworowa zmniejsza liczbę guzów o 80 procent... ogłasza, że jest bezpieczna i „gotowa do użycia”

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Przedstawiciele rosyjskiego rządu ogłosili, że może to być monumentalne osiągnięcie w walce z rakiem jelita grubego, choć szczegółów na ten temat jest niewiele.
Weronika Skworcowa, szefowa rosyjskiej Federalnej Agencji Medycznej i Biologicznej (FMBA), ogłosiła w zeszłym tygodniu, że badania przedkliniczne wykazały stuprocentową skuteczność szczepionki przeciwnowotworowej Enteromix.
W rozmowie z rosyjskim portalem informacyjnym TASS powiedziała, że szczepionka „jest już gotowa do użycia; czekamy na oficjalne zatwierdzenie” przez rosyjskie organy regulacyjne. Jednak twierdzenia te nie zostały niezależnie zweryfikowane.
Enteromix skutecznie zmniejszał guzy jelita grubego i spowalniał postęp raka w badaniach klinicznych. Rosyjscy urzędnicy poinformowali również o „obiecującym postępie” w opracowywaniu szczepionek przeciwko agresywnemu nowotworowi mózgu, glejakowi wielopostaciowemu, oraz określonym typom czerniaka, w tym czerniakowi gałki ocznej, w zaawansowanych stadiach.
Nie jest jednak jasne, czy szczepionkę testowano na ludziach, ponieważ badania przedkliniczne w USA obejmują zwierzęta o zupełnie innej anatomii niż ludzie. Szczepionka jest oparta na platformie mRNA , tej samej, która stanowi podstawę szczepionek przeciwko COVID-19 w USA.
Szczepionka mRNA przeciwko COVID-19 dostarcza komórkom fragment instrukcji genetycznych. Komórki odczytują te instrukcje i tymczasowo konstruują nieszkodliwy fragment wirusa, znany jako białko kolca.
Układ odpornościowy rozpoznaje to białko jako obce i uczy się, jak wytwarzać przeciwciała i inne mechanizmy obronne, przygotowując w ten sposób organizm do walki z prawdziwym wirusem, jeśli kiedykolwiek zostanie on wystawiony na działanie wirusa. Technologia ta nie ogranicza się jednak wyłącznie do wirusów. Platformę można zaprogramować tak, aby atakowała komórki nowotworowe .
Nie jest jasne, jak działa rosyjska szczepionka ani jaka jest jej skuteczność. Chociaż urzędnicy federalni chwalą się pozytywnymi wynikami, nie opublikowali danych z badań przedklinicznych.
Erin Verscheure miała 18 lat, kiedy zdiagnozowano u niej raka jelita grubego w czwartym stadium. Był 2016 rok, tuż po ukończeniu szkoły średniej, kiedy zauważyła krew w stolcu.
Szczepionka Enteromix musi jeszcze uzyskać zgodę Ministerstwa Zdrowia, zanim będzie mogła zostać udostępniona pacjentom.
Rosyjscy urzędnicy poinformowali, że szczepionka spowodowała zmniejszenie guzów w jelicie grubym i spowolniła postęp choroby o 60–80 procent w badaniach przedklinicznych.
Państwowe media twierdzą, że w niektórych przypadkach metoda ta jest w stu procentach skuteczna.
Dr David James Pinato, klinicysta naukowiec i konsultant onkologii medycznej w Imperial College London, powiedział dla Newsweek : „Moje obawy co do jakości danych, które są obecnie publikowane, wynikają z faktu, że tak naprawdę nie jestem w stanie w pełni zrozumieć, na jakim etapie rozwoju znajduje się rosyjska szczepionka przeciwnowotworowa”.
Dodał: „Jeśli to rzeczywiście wyniki przedkliniczne, to jest to niesamowite i interesujące. To kolejny z tych potencjalnych rezultatów, które mogłyby w przyszłości doprowadzić do opracowania leku, ale w żadnym wypadku nie jest to coś, co można by [jeszcze] zalecić do stosowania klinicznego”.
Kilka spersonalizowanych szczepionek przeciwnowotworowych mRNA znajduje się obecnie na różnych etapach badań klinicznych i przechodzi do fazy III badań w Stanach Zjednoczonych i za granicą. Jednak żadna z nich nie uzyskała jeszcze zatwierdzenia FDA.
Rosyjscy urzędnicy nie zdefiniowali pojęcia „przedkliniczne”, które generalnie odnosi się do testów przeprowadzanych na zwierzętach i na płytkach Petriego. Rząd nie przedstawił żadnych badań dokumentujących ten ostatni kamień milowy ani wcześniejsze etapy rozwoju.
Nie jest też jasne, czy rosyjska szczepionka jest przeznaczona dla ludzi młodych, czy dla dorosłych zbliżających się do wieku największej podatności na zachorowanie.
Częstotliwość występowania raka jelita grubego wzrasta u osób w wieku 50 lat i młodszych, co jest zaskakujące dla lekarzy, którzy zazwyczaj widują ten typ raka u osób starszych, w wieku 60 lat i starszych.
Od 2004 r. zapadalność na tę chorobę systematycznie wzrasta o 1,6 procent rocznie wśród osób dorosłych w wieku od 20 do 39 lat.
Erin Verscheure przeszła resekcję jelita, czyli operację polegającą na usunięciu części jelita cienkiego, jelita grubego lub obu, a następnie 12 cykli chemioterapii. W sierpniu 2017 roku poinformowano ją, że jest w remisji.
Wzrost jest jeszcze większy wśród osób w wieku około 40 lat, z dwuprocentowym wzrostem rocznym od 2012 roku, a wśród osób w wieku około 50 lat wzrost ten wynosi 2,6%. Długoterminowy wzrost osiągnął punkt kulminacyjny w postaci 50-procentowego względnego wzrostu liczby diagnoz w samych latach 2021–2022, z 11,7 do 17,5 przypadków na 100 000 osób.
W 2023 roku raka jelita grubego zdiagnozowano u około 153 000 osób, a około 52 000 zmarło, w tym około 19 000 zachorowań i 3750 zgonów u osób poniżej 50. roku życia.
Zaawansowany wiek jest najważniejszym czynnikiem ryzyka zachorowania na raka jelita grubego, który początkowo rozwija się w wewnętrznej wyściółce okrężnicy, ale może agresywnie rozprzestrzeniać się na inne tkanki.
W przypadku wczesnego wykrycia, przeżywa około 91 procent pacjentów. Jednak w stadium III i IV wskaźniki przeżywalności spadają odpowiednio do 73 procent i 13 procent.
Raport z 2016 r. wykazał, że u ponad trzech na czterech młodszych pacjentów z rakiem jelita grubego chorobę zdiagnozowano dopiero wtedy, gdy nowotwór był już w zaawansowanym stadium, co jest wskaźnikiem znacznie wyższym niż w przypadku starszych pacjentów (63 procent).
Wśród osób w wieku 50–64 lat oraz osób w wieku 65 lat i starszych wskaźniki umieralności spadają, ale rosną wśród osób dorosłych w wieku 20–40 lat. Wśród osób poniżej 55. roku życia wskaźniki umieralności rosną jednak o około jeden procent rocznie od połowy lat 2000.
Takie dolegliwości, jak uporczywe zmęczenie, ból brzucha czy zmiany w funkcjonowaniu jelit, są łatwo bagatelizowane zarówno przez młodszych pacjentów, jak i lekarzy, jako powszechne problemy, takie jak stres, zespół jelita drażliwego czy hemoroidy, co prowadzi do znacznych opóźnień w szukaniu pomocy lekarskiej.
A ponieważ osoby poniżej 45 roku życia nie osiągnęły jeszcze zalecanego wieku wykonywania rutynowych badań przesiewowych w kierunku raka, nie ma systemu bezpieczeństwa, który pozwalałby wykryć ukryte nowotwory we wczesnym stadium.
U Carly Barrett zdiagnozowano raka jelita grubego w wieku 24 lat po wykryciu krwi w stolcu i odczuwaniu bólu brzucha
W rezultacie, zanim zostanie postawiona ostateczna diagnoza, często gdy objawy staną się już poważne, choroba osiągnie już zaawansowane stadium, skutkując gorszymi rokowaniami.
Rozwój raka nie następuje nagle, lecz jest powolnym, wieloetapowym procesem, który może trwać dziesiątki lat. Zaczyna się on od momentu, gdy w pojedynczej komórce jelita grubego na przestrzeni czasu kumuluje się seria mutacji genetycznych.
Każda mutacja zapewnia przewagę w zakresie przeżycia, umożliwiając stopniowy, niekontrolowany rozrost wielu komórek, początkowo tworząc polip przedrakowy, a ostatecznie złośliwy guz.
Dłuższe życie zapewnia więcej czasu na kumulację błędów genetycznych w wyniku normalnego podziału komórek.
Naturalne mechanizmy naprawy DNA w organizmie stają się mniej wydajne, a układ odpornościowy nie potrafi już identyfikować i niszczyć nieprawidłowych komórek zanim zdążą one przekształcić się w komórki nowotworowe.
Utrwalony schemat sprawia, że ostatni wzrost liczby zachorowań wśród młodych dorosłych, w tym coraz większa liczba osób w wieku 20–30 lat, jest szczególnie zastanawiający i niepokojący dla onkologów.
Gdy u młodej osoby zostanie zdiagnozowany zaawansowany nowotwór w stadium III lub IV, oznacza to, że biologiczne prekursory raka agresywnie się gromadzą, skracając proces, który zwykle trwa od 20 do 30 lat, do zaledwie 10 lub 15.
Dokładna przyczyna przyspieszonego wzrostu liczby nowotworów pozostaje palącym pytaniem w badaniach onkologicznych, a główne hipotezy wskazują na współczesne nawyki żywieniowe, zmiany środowiskowe i zmiany mikrobiomu jelitowego.
Zachodnie wybrzeże ma jeden z najwyższych wskaźników zachorowań na raka jelita grubego w kraju, według profili stanowych opracowanych przez Narodowy Instytut Raka w latach 2017–2021
Według najnowszych danych szacuje się, że w latach 2010–2030 w USA liczba rozpoznań wczesnego raka jelita grubego wzrośnie o 90 procent u osób w wieku od 20 do 34 lat.
Wśród nastolatków wskaźniki wzrosły o 500 procent od początku XXI wieku.
Amerykańskie Towarzystwo Walki z Rakiem szacuje, że w tym roku u 154 270 Amerykanów zostanie zdiagnozowany rak jelita grubego, a 52 900 z nich umrze.
„Dzieje się tak, ponieważ bardzo często układ odpornościowy zwierzęcych modeli gryzoni lub innych gatunków, które są wykorzystywane do klinicznego testowania tych szczepionek, nie odtwarza złożoności genomu nowotworu ani ludzkiego układu odpornościowego”.
Terapie szczepionkowe należą do najbardziej obiecujących metod zapobiegania i leczenia raka, których celem jest wykrywanie i niszczenie komórek nowotworowych.
Jednak rząd USA niedawno ogłosił, że anuluje dotacje o wartości blisko 500 milionów dolarów przeznaczone na opracowanie szczepionek mRNA przeciwko grypie, COVID-19 i innym chorobom zakaźnym.
Inicjatywa wycofania finansowania nie obejmuje badań nad rakiem.
Mimo to niektórzy badacze obawiają się, że administracja Trumpa może zaostrzyć politykę dotyczącą szczepionek mRNA, co może doprowadzić do ograniczenia badań onkologicznych.
Dr Ryan Sullivan, badacz szczepionek przeciwnowotworowych i lekarz w Massachusetts General Hospital, powiedział w wywiadzie dla Stat : „Oczywiście, miliardy ludzi otrzymały szczepionkę mRNA. Sugestia, że szczepionki mRNA są niebezpieczne, jest bezpodstawna.
„Obawiam się, że może to mieć szerszy wpływ na szczepienia mRNA. Kiedy tylko rząd nabierze rozpędu, działania te często będą kontynuowane”.
Daily Mail